wtorek, 1 lipca 2014

Prolog.



Strach opanował każdą część mojego ciała. Bałam się go.


Co z moim ojcem!?


Mam dość ale muszę być silna dla niego.


- Wstawaj!


Wyrwał mnie z zamyślenia głos mego oprawcy. Zieleń jego oczu przeszyła mnie na wylot. Próbowałam dźwignąć się resztkami sił ale rana na nodze nie ułatwiała sprawy.


- Rób co mówię jeśli chcesz żyć!


Złapał mnie z ogromną siłą za ramię i zmusił do wstania.


- Nie rób mi nic …


Wyszeptałam resztkami sił. 


___________________________________________________________________
Jak podoba się prolog? ;D 
Proszę o komentarze. :*

3 komentarze: